O NAS

To właśnie w Kolumbii zaczęła się nasza przygoda z kawą speciality. To w tym kraju, w Filandii - gminie w kolumbijskiej części trójkąta kawowego mieliśmy po raz pierwszy w życiu okazję spróbować prawdziwej kawy jakości speciality.
I mówiąc szczerze, wogóle nam nie smakowała...
Wcześniej piliśmy zwyczajną sklepówkę 😉 Pewnie dlatego...

Jako klasyczne korposzczurki, w pewnym momencie zaczęliśmy rozglądać się dookoła, poszukując innych możliwości na życie. Zawsze byliśmy przekonani, że aby mieć firmę - trzeba umieć coś konkretnego wytwarzać... Prawie 40 lat zajęło nam dojście do wniosku, że z czegoś co się po prostu lubi, tez można uszyć biznes 😉
Tym czymś było picie kawy. Picie jej w plenerze, na wyjazdach, wszędzie. I do pewnego momentu starczała ta ze stacji benzynowej...

To zdecydowanie rok sporego przełomu. Jakoś dziwnie, naturalnie, pomysły o własnym biznesie zaczęły się powoli realizować, choć ścieżka była kręta 😉
I to piękne miejsce na lewobrzeżu Torunia, z którego widać przepiękną starówkę. To właśnie tu wszystko pstryknęło i zaskoczyło.
Klasyczne olśnienie i połączenie kropek 😉 Stąd właśnie Tengo Cafe - dopiero kilka lat później dowiedzieliśmy się dlaczego i po co tak naprawdę byliśmy w Kolumbii 😉

Wystartowaliśmy w październiku 2024 roku. To niesamowite jak pewne mury, ściany i pozorne ograniczenia potrafią znikać z dnia na dzień, jeśli człowiek bardzo czegoś chce.
Wierzymy, że projekt Tengo Cafe przyciągnie do nas takich jak my - ludzi lubiących pić dobrą, zdrową kawę, czerpać prostą radochę z jej mielenia i parzenia (niekoniecznie z użyciem wagi i liczeniem ziaren). I to co najważniejsze - pić ją nad rzeką, w górach, nad morzem, w aucie, na rowerze - a niekoniecznie w kawiarni...

W kwietniu 2025 roku razem z Martą Hilderband z Slowpresso wystartowaliśmy z podcastem, skierowanym zarówno do świata kawowego jak również początkujących przedsiębiorców. Sprawdźcie sami - @MalaCzarnaWielkiePlany